W krainie narzędzi multi
nie może zabraknąć także generatorów światła, bo
przecież nie znajdziemy tego typu akcesoriów przy innych ostrzach,
śrubokrętach, o których była mowa poprzednio. A jeśli już tak
się zdarzy, to nie będą to oszałamiające latarki, ale artykuły,
które dają, co tu dużo mówić, kiepskie światło.

Dlatego warto do zestawu
multitool dokoptować profesjonalne oświetlenie. Wcale nie musi
zajmować wiele miejsca, nie musi także ważyć zbyt wiele, ale
także nie może być lekkie jak piórko. I kiedy tak piszę o tym
oświetleniu, to nie mogę nie wspomnieć o firmie, której tradycja
sięga lat 50-tych ubiegłego wieku. Maglite powstała w
Kalifornii, a jej założyciel – Antony Maglica wymyślił
technologię, które po krótkim czasie stała się znakiem
rozpoznawalnym jednych z najpopularniejszych latarek na świecie.
Mowa o rozwiązaniu Mag-Led, które polega na wykorzystywaniu
światła o dużej mocy, a jednocześnie wysokiej wydajności, w czym
pomaga zupełnie nowa jakość optyki Balanced, czy
inteligentna forma zarządzania źródłem energii, gwarantująca o
wiele lepszą żywotność baterii.

Aluminiowe latarki,
najczęściej w stonowanych kolorach, acz gdzieniegdzie trafi się
Maglite o barwie niebieskiej, czy czerwonej, to rozwiązanie
wszechstronne. Rzekłbym, że swego rodzaju złoty środek, bowiem
wcale nie wielki, poręczny, a do tego zapewniający powalającą
siłę światła. Latarki wyposażone są w żarówki kryptonowe,
albo ksenonowe, oczywiście w technologii ledowej. Wzmocnienia
produktów gwarantują dużą odporność na wstrząsy oraz wilgoć,
a anodowana powłoka z zewnątrz, jak i w środku zabezpiecza
antykorozyjnie.
I to wszystko możemy
otrzymać instalując w latarce tylko jedną baterię AA, czyli
popularnego paluszka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz