Zwrot bardzo ogólnikowy,
ale najczęściej kojarzony z drukarkami wyposażonymi w dodatkowe
opcje. Pytając... masz urządzenie wielofunkcyjne, zazwyczaj
chodziło o to, czy w Twoim domu mieści się drukarka ze skanerem i
ksero, czyli kopiarką. Ostatnio do tego wielofunkcyjnego pakietu
dołączył faks. No i mamy kolejną kompilację urządzeń, w
których nie można już nabyć jednego tylko z nich, albo zwyczajnie
taki zakup się nie opłaca.
Jak dzwoni do nas pani w
imieniu jakiegoś operatora telefonicznego, to zawsze mówi, że
dostaniemy oprócz głównej usługi to i to, i to. Nawet jeśli nie
będzie nam to potrzebne, to i tak to będziemy używać. To jeszcze
bardziej wyrazisty przykład tego, że dziś nabywamy coś, co z
jednej strony nas niewiele kosztuje, ale z drugiej po co? Bo jest w
tej samej cenie? A czy ktoś zdaje sobie sprawę z tego, że
przyjdzie taki moment, w którym gdzieś tam kiedyś będziemy
chcieli sprawdzić te nowe opcje, czy przetestować działania
dodatkowych usług. No i po co marnować ten cenny dla nas czas?
Telefony komórkowe
wyposażone w to i owo. Wszystko piękne, wszystko ładne, wszystko
kolorowe. No dobrze, ale skoro tego nie widzisz, to powiedz mi, czy
kupujesz dodatkowe jedzenie, bo jest w niższej cenie, a może prawie
za darmochę? Nie wydaje mi się, a jeśli tak, to na pewno widzisz,
ile tego się marnuje. Tylko, że inne rzeczy nie mają tak
ograniczonego czasu ważności, wtenczas może inaczej popatrzyłbyś
na to wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz